Lubię ekspresowe odżywki, po których moje włosy są gładkie, nawilżone, zadbane, sypkie i zdyscyplinowane mimo krótkiej porannej pielęgnacji. Jako, że myję swoje włosy rano i nie zawsze mam czas na trzymanie odżywki/maski przepisowe 20 - 30 minut, to lubię mieć pod ręką produkt, który w parę minut sprawi, że moje włosy będą wyglądać po prostu dobrze. W ostatnich miesiącach często sięgałam po Lnianą odżywkę od Farmony, która zapewniała ekspresowe odżywienie moich włosów.
Obietnice producenta:
Odżywka zawiera wyjątkowo łagodne,
naturalne składniki aktywne, które skutecznie pielęgnują włosy suche i
łamliwe, poprawiając ich kondycję i wygląd. Ekstrakt z lnu nawilża i odbudowuje zniszczone włosy, przywracając im
witalność, sprężystość, miękkość i blask.
Opatentowana kompozycja mikronizowanych białek pszenicznych wnika w strukturę włosów, dogłębnie je odżywia i regeneruje, zwiększając odporność na uszkodzenia. Dodatkowo ceramidy i keratyna uelastyczniają i wzmacniają włosy, zapobiegając ich łamaniu i rozdwajaniu się, a naturalny prebiotyk inutec intensywnie nawilża, ułatwia rozczesywanie i zapobiega elektryzowaniu się włosów, przywracając im piękny, zdrowy wygląd.
Spektakularne efekty:
Opatentowana kompozycja mikronizowanych białek pszenicznych wnika w strukturę włosów, dogłębnie je odżywia i regeneruje, zwiększając odporność na uszkodzenia. Dodatkowo ceramidy i keratyna uelastyczniają i wzmacniają włosy, zapobiegając ich łamaniu i rozdwajaniu się, a naturalny prebiotyk inutec intensywnie nawilża, ułatwia rozczesywanie i zapobiega elektryzowaniu się włosów, przywracając im piękny, zdrowy wygląd.
Spektakularne efekty:
- nawilżone, sprężyste i lśniące włosy
- zmniejszona łamliwość i rozdwajanie się końcówek
- większa odporność na uszkodzenia
- piękne i zdrowe włosy
Skład:
Aqua (Water), Cetyl Alcohol,
Cetearyl Alcohol, Stearalkonium Chloride, Peg-20 Stearate, Behentrimonium Chloride, Propylene Glycol, Linum
Usitatissimum (Linseed) Seed Extract, Glycerin, Cyclopentasiloxane, Cyclohexasiloxane, Cetrimonium Chloride, Inulin, Lauryldimonium
Hydroxypropyl Hydrolyzed Wheat Protein, Lauryldimonium Hydroxypropyl
Hydrolyzed Wheat Starch, Hydrolyzed Keratin, Milk Lipids, Ceramide 3, Rosmarinus Officinalis (rosemary) Leaf Extract, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Hydroxyethylcellulose, Disodium EDTA, Diazolidinyl Urea, Iodopropynyl Butylcarbamate, Parfum (Fragrance), Hexyl Cinnamal, Butylphenyl Methylpropional.
Cena: ok 6-7 zł
Dostępność: apteki internetowe (np. Gemini), sklepy zielarskie
Odżywka zamknięta jest w miękkiej, śliskiej tubie o pojemności 200 ml. Opakowanie ma przyjemną dla oka szatę graficzną, spójną kolorystycznie i dość tradycyjną. Na pierwszy plan wybijają się niebiesko-fioletowe kwiaty lnu oraz informacje zapewniające o naturalnych recepturach produktu i odwołujące się do natury: naturalny produkt, naturalnie piękne włosy, roślinne składniki z czystych ekologicznie terenów. Wszelkie informacje o produkcie, obietnice producenta, skład, sposób użycia są wytłoczone na tubie, jest to bardzo praktyczne rozwiązanie. Nie lubię poprzyklejanych etykiet na opakowaniach, które ścierają się, schodzą i po jakimś czasie nie ma po nich śladu.
Odżywka jest bez spłukiwania, producent zaleca aby niewielką ilość nałożyć na umyte włosy i rozprowadzić na całej długości. Natomiast w przypadku włosów przetłuszczających się, cienkich i delikatnych można pozostawić odżywkę na 2-3 minuty na włosach i spłukać wodą.
Odżywka dedykowana jest dla włosów suchych i łamliwych, ale nigdy nie sugeruję się takimi "dedykacjami". Moje włosy nie są ani suche ani łamliwe, wręcz przeciwnie, są przetłuszczające i dość zdrowe, a mimo to odżywka bardzo dobrze im służy.
Konsystencja lnianej Farmony jest niestety strasznie rzadka (przecieka przez palce). Istotnie wpływa to na wydajność produktu, przede wszystkim nakładam ją na włosy jako odżywkę do spłukiwania i muszę nałożyć naprawdę solidną porcję (zawsze zdecydowanie tego unikam, bo moje włosy łatwo obciążyć, w tym przypadku nie ma o tym mowy). Gdy natomiast użyłam jej jako odżywki bez spłukiwania, to produktu wyleciało po prostu za dużo. Tak czy inaczej wydajność jest kiepska, ale cena to rekompensuje. Ta półprzeźroczysta galaretka pachnie bardzo przyjemnie, ziołowo, kwiatowo i świeżo.
Lniana kuracja zdecydowanie służy moim włosom. Odżywkę nakładam zazwyczaj na ok. 3-4 minuty, następnie spłukuję. Zdarzyło mi się trzymać ją dłużej, ale efekty były bardzo podobne, więc skoro nie widać różnicy wolę ekspresowe tempo:)
Odżywka niesamowicie wygładza włosy, to jej podstawowa zaleta. Są gładkie już podczas spłukiwania, co na pewno ułatwia ich rozczesywanie na sucho. Poza niesamowitą gładkością zapewnia również włosom sypkość, miękkość i dość dobry poziom nawilżenia. Kolejnym plusem jest to, że odżywka zdecydowanie zmniejsza elektryzowanie się włosów. Mam z tym problem w okresie jesienno - zimowym, mimo szczególnego dbania o włosy. Poza tym nie obciąża moich cienkich, przetłuszczających się pasm, nawet nałożona w dużej ilości.
Nie traktowałam jej jako odżywki bez spłukiwania (próbowałam dwa razy ale efekt mi się nie spodobał), bo moje włosy łatwo obciążyć, ale myślę, że dziewczyny o suchych włosach z powodzeniem mogłyby jej w ten sposób używać, bo jest dość lekka. Moje włosy zawsze po tej odżywce były zdyscyplinowane, nie puszyły się, wyglądały ładnie i zdrowo.
Podsumowując to naprawdę fajna odżywka, mimo kłopotliwej konsystencji i słabej wydajności pewnie nie raz jeszcze ją kupię, bo ma o dużo więcej zalet niż wad.
Macie ochotę na lnianą kurację? Jakie są Wasze ulubione ekspresowe odżywki?
Pozdrawiam fiodella
Chyba ją sobie kupię :)
OdpowiedzUsuńPolecam, za taką cenę warto ją wypróbować:-) nawet jakby miała się nie sprawdzić
Usuńmam ! czeka na swoją kolej :)
OdpowiedzUsuńMiłych testów Kamyczku, mam nadzieję, że ją polubisz tak jak ja:-)
UsuńWydaje się być fajna :-) szkoda, że dostępna prawie tylko w internecie bo nie przepadam za kupowaniem przez internet.
OdpowiedzUsuńDostępność faktycznie jest słaba. Ja zakupy robię głównie przez Internet, dużo taniej można kupić kosmetyki, ale rozumie, że nie każdemu to odpowiada:-)
Usuńolej lniany moje włosy lubią :) moze i tą odzywkę by polubiłu
OdpowiedzUsuńJest na to duża szansa więc warto spróbować:-)
UsuńZa taka cene zdecydowanie chetnie bym ja wyprobowala :)
OdpowiedzUsuńOj tak, cieszy mnie jak znajdę tani i naprawdę bardzo dobry produkt, mam kilka takich perełek:-)
UsuńNa pewno kidyś ją wypróbuje ;)
OdpowiedzUsuńPolecam:-)
Usuńchciałabym przeteścić na swych włosiskach i zobaczyć jak działa:D
OdpowiedzUsuń