Moje włosy są cienkie i przetłuszczające się. Obecnie myję je codziennie, jeżeli mam zamiar chodzić w rozpuszczonych włosach. Natomiast jeżeli włosy związuję to myję jedynie grzywkę, żeby wyglądała świeżo.
Wytrzymuję więc maksimum 2 dni bez mycia głowy.
Pamiętam czasy technikum jak zdarzało mi się myć głowę nawet 2 razy dziennie, rano do szkoły i późnym popołudniem, gdy gdzieś wychodziłam z przyjaciółmi. Musiałam je umyć, bo włosy po całym dniu wyglądały jak tłuste, wiszące strąki, były przyklapnięte i nieświeże. Dodatkową zmorą zawsze była i jest nadal grzywka, która przetłuszcza się najbardziej i wygląda bardzo nieestetycznie. Obecnie grzywkę, którą zawsze miałam na prosto zapuszczam na bok.
Głównymi zasadami, którymi kieruję się przy pielęgnacji moich przetłuszczających się włosów są:
- dobre, ale łagodne oczyszczanie skóry głowy
Dawniej do mycia używałam codziennie szamponów z SLS i
szorowałam nimi głowę jak najęta. Efekt - już po paru godzinach miałam
tłuste włosy u nasady, bo skóra głowy reagowała na tak silne oczyszczanie jeszcze większą produkcją sebum, natomiast włosy na długości po latach takiego traktowania były od takich silnych detergentów wysuszone i zniszczone.
Teraz oczyszczam włosy łagodnymi szamponami bez SLS, delikatnie masuję skórę głowy, bo to właśnie ona się przetłuszcza a włosy na długości myję pianą i masuję podczas spłukiwania pasmo po paśmie. Tylko raz w tygodniu używam szamponu z SLS, by porządnie oczyścić skórę głowy i to w zupełności wystarczy. Włosy należy myć tak często jak tego potrzebują. Dlatego ja moje myję przeważnie codziennie lub co dwa dni (wtedy myję grzywkę a resztę włosów związuje)
Obalam mit - który mówi, że można pozbyć się problemu przetłuszczających się włosów "przetrzymując" je parę dni bez mycia. Oczywiście spróbowałam tej metody (tonący brzytwy się chwyta) i jest ona nieskuteczna. "Przetrzymywanie" włosów powoduje ich nadmierne wypadanie, może również przyczynić się do rozwoju różnych grzybów i bakterii.
- rozsądne odżywianie i nawilżanie włosów
Przez lata nie używałam absolutnie żadnych odżywek i masek do włosów, uważałam, że nie mogę na moje włosy nałożyć nic więcej poza szamponem, bo na pewno będą przyklapnięte i jeszcze bardziej będą się przetłuszczać. Efekt - włosy były tłuste u nasady i bardzo suche i zniszczone na końcach.
Włosy przetłuszczające się również należy odżywiać i nawilżać. Ważny jest odpowiedni dobór odżywki, należy dobrać taką, która nie obciąży włosów. Odżywkę nie nakładam na skórę głowy (wyjątkiem jest balsam Seboradin z żeń szeniem), ale na włosy od ucha w dół, lub na same końce włosów, gdyż one szczególnie potrzebują nawilżenia. Odżywkę dokładnie spłukuje ciepłą wodą, natomiast do ostatniego płukania używam zimnej wody, by domknąć łuski włosów. Dzięki temu włosy są gładsze i błyszczące.
Maski lubię nakładać przed myciem, dzięki temu włosy odżywiam, ale nie obciążam.
- olejowanie włosów
Gdy pierwszy raz przeczytałam o olejowaniu, to nie wyobrażałam sobie, że kiedykolwiek nałożę olej na swoje włosy i skórę głowy. Ale jednak się zdecydowałam, początki nie były udane, ale metodą prób i błędów znalazłam oleje, które służą moim włosom. Naprawdę niewielka ilość oleju wystarczy na pokrycie włosów, nie muszą one ociekać tłuszczem. Przeczesanie włosów grzebieniem pomoże równomiernie rozprowadzić olej na całej długości włosów. Olej można nakładać na skalp (jeżeli nie powoduje nadmiernego wypadania włosów), można nakładać na godzinę lub dwie przed myciem lub na całą noc.
Olejowanie może ograniczyć przetłuszczanie włosów (np. jeżeli przetłuszczanie skóry głowy spowodowane było przesuszeniem podczas używania silnych szamponów oczyszczających). Teraz nie wyobrażam sobie nie olejować włosów. Używam w tym celu oleju Nami z korzenia łopianu z ziołami, który nakładam zarówno na skórę głowy jak i na włosy. Jest to mój ogromny ulubieniec.
- używanie wcierek
Jak używam wcierek, to zazwyczaj wieczorem wmasowuje je w skórę głowy i zostawiam na noc. A rano myję głowę. Niestety większość wcierek powoduje u mnie szybsze przetłuszczanie włosów, ale u wielu osób wcierki przedłużają świeżość i unoszą włosy u nasady. Warto więc spróbować. Należy pamiętać również o tym, że masaż skóry głowy przyspiesza produkcję łoju, dlatego przy olejowaniu lub gdy używam wcierek masuję skórę głowy bardzo delikatnie. Warto stosować wcierki, gdyż pomagają przy wypadaniu włosów i możemy również doczekać się baby hair.
baby hair po miesięcznym wcieraniu Joanny Rzepy - grzywka podpięta do góry |
- właściwe obchodzenie się z włosami po myciu
Dawniej po wymyciu włosów chodziłam ok 30, 40 minut z turbanem na głowie. Między czasie wykonywałam makijaż i dopiero potem zajmowałam się włosami, rozczesywałam je na mokro, suszyłam itd. To był błąd. Trzymanie włosów pod ręcznikiem powodowało ich szybsze przetłuszczanie się a podczas rozczesywania na mokro traciłam dużo włosów.
Teraz po wymyciu włosów osuszam je lekko ręcznikiem, nie rozczesuje na mokro. Czekam aż wyschną (lub je susze takie nie rozczesane), a gdy są już suche to rozczesuje szczotką TT. Włosy tak potraktowane wyglądają o niebo lepiej i zachowują świeżość cały dzień (nawet grzywka), ponadto są o wiele bardziej błyszczące i miękkie. Nie wyobrażam sobie wrócić do dawnego nawyku.
Włosy suszę tylko chłodnym nawiewem, nie prostuję (wysoka temperatura przyspiesza przetłuszczanie włosów).
Co mi jeszcze pomaga:
- mycie włosów rano
- związywanie włosów (szczególnie gdy jest wiatr lub jest bardzo gorąco, po pracy)
- nie dotykanie włosów, nie bawienie się nimi
- używanie suchych szamponów (z umiarem)
- dokładnie i częste mycie (oczyszczanie) szczotek, których używam
Są to takie proste rzeczy, pewnie dla większości oczywiste, ale chciałam wam nieco przybliżyć jakie ja błędy popełniałam i jak niszczyłam swoje włosy przez takie wydawało by się codzienne błahostki.
Pozdrawiam fiodella
Pozdrawiam fiodella
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy komentarz i zainteresowanie moim blogiem. Jeżeli masz jakieś pytania to zadaj je w komentarzu.
Anonimowych czytelników proszę o podpisywanie się w komentarzach.
Komentarze obraźliwe lub mające na celu tylko i wyłącznie promocję własnego bloga będą usuwane.