Moje włosy aktualnie wyglądają tak:
W sierpniu używałam następujących kosmetyków:
Szampon:
- Balsam myjący do włosów Sylveco recenzja
- Szampon do włosów tłustych Fitomed
- Odżywka do włosów Himalaya Herbals ułatwiająca rozczesywania recenzja
- Balsam do włosów suchych i zniszczonych Seboradin z rzeń szeniem
- Odżywka awokado i masło karite Garnier
Maska:
- L`Biotica, Biovax, Intensywnie regenerująca maseczka do włosów słabych ze skłonnością do wypadania
Olej:
- Olej Nami z korzenia łopianu
- Olej Sesa
Wcierka:
- nie stosowałam żadnej wcierki w tym miesiącu
Zabezpieczanie końcówek:
- Jedwab do włosów Green Pharmacy
I jeszcze zdjęcia moich włosów bez lampy, w świetle dziennym. Przy włosach spiętych w kucyk możecie wyraźnie zobaczyć mój naturalny odrost. Nie mogę doczekać się aż włosy na całej długości będą w moim naturalnym mysim kolorze.
W mojej pielęgnacji ewidentnie brakuje wcierki do włosów, niestety nie jestem zbytnio systematyczna we wcieraniu takich specyfików, ale w najbliższych miesiącach mam zamiar to zmienić.
Od 01 września zaczęłam kurację wzmacniającą Joanna Rzepa. Oczekuję od tej kuracji przede wszystkim zmniejszenie wypadania włosów (które w ostatnim miesiącu się nasiliło) oraz baby hair.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy komentarz i zainteresowanie moim blogiem. Jeżeli masz jakieś pytania to zadaj je w komentarzu.
Anonimowych czytelników proszę o podpisywanie się w komentarzach.
Komentarze obraźliwe lub mające na celu tylko i wyłącznie promocję własnego bloga będą usuwane.