czwartek, 20 listopada 2014

Czy używanie na co dzień "silniejszego" szamponu to dobry pomysł? Yves Rocher Volume - szampon zwiększający objętość

Jestem raczej zwolenniczką używania delikatnych szamponów do codziennego mycia, ale czasem zdarza mi się używać nieco "mocniejszych" szamponów na co dzień np. Fitomed do włosów tłustych, który rewelacyjnie się u mnie sprawdza.


Od października mam przyjemność używać szamponu zwiększającego objętość z wyciągiem z malwy Yves Rocher Volume. Szampon nie należy do kategorii "delikatnych myjadeł", bowiem w składzie znajdują się potencjalne podrażniacze (Sodium Chloride, Alcohol) oraz  Ammonium Lauryl Sulfate i Cocamidopropyl Betaine.
Substancje te mogą podrażniać i trochę się tego obawiałam (choć nie mam wrażliwej skóry głowy). Na szczęście u mnie nic takiego nie wystąpiło. Szampon nie spowodował swędzenia skóry głowy, podrażnienia czy wysuszenia. Ale oczywiście to kwestia indywidualna.   

Cały skład wygląda tak:
Aqua/Water/Eau, Ammonium Lauryl Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Malva Sylvestris (Mallow) Flower/Leaf/Stem Extract, Glyceryl Oleate, Coco-Glucoside, Sodium Benzoate, Parfum/Fragrance, Glycerin, Citric Acid, Panthenol, Alcohol, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Sodium Chloride, Salicylic Acid.

Szampon nie zawiera parabenów, silikonów i sztucznych barwników, w związku z tym nie ma za bardzo czym obciążyć włosów i to jest jego bardzo duży plus. Dla mnie - posiadaczki przetłuszczających się włosów - to bardzo ważna kwestia.

Cena regularna szamponu to 11.90 zł (za pojemność 300 ml), ja swój kupiłam w promocji za 9.90 zł w sklepie stacjonarnym, jak byłam na delegacji w Krakowie. Dostępność - dla mnie słaba, ponieważ u mnie w mieście nie ma sklepu Yves Rocher, a zamawiając przez internet dochodzą jeszcze koszty przesyłki więc się to zupełnie nie kalkuluje. 


Szampon zamknięty jest (szczelnie) w plastikowej zielonej butelce, etykieta jest prosta i bardzo ładna, ogólnie opakowanie cieszy oko. Jedyny zarzut mam do zatyczki, dlatego też napisałam, że produkt jest szczelnie zamknięty, naprawdę trudno się ją otwiera (tym bardziej jak ma się długie paznokcie).

Co mogę powiedzieć o samym szamponie. Przede wszystkim to, że obiecane Volume to tylko obiecanki cacanki. Kto spodziewa się po zwykłym szamponie push upu na głowie ten na pewno się przeliczy. Szampon owszem delikatnie unosi włosy u nasady ale nie dodaje jakiejś spektakularnej objętości włosom. 

Dokładnie myje, skóra głowy jest dobrze oczyszczona po użyciu tego szamponu (a przy tym nie jest wysuszona, włosy na długości również są w dobrym stanie). Bardzo dobrze radzi sobie również ze zmywaniem oleju. 

Szampon nie plącze włosów (aż tak bardzo jak np. Babydream czy Facelle). Wystarczy po umyciu nałożyć odrobinę odżywki na kilka minut i włosy są idealnie wygładzone, można je rozczesać palcami przy spłukiwaniu. To duży plus, szczególnie dla tych osób, które rozczesują włosy po ich wyschnięciu lub wysuszeniu. 

Włosy po tym szamponie są miękkie i puszyste, wizualnie jest ich rzeczywiście nieco więcej, co mnie cienkowłosą oczywiście cieszy. Szampon nie obciąża włosów, nie powoduje ich szybszego przetłuszczania (jak to często bywało u mnie po drogeryjnych szamponach z SLS).
Ma konsystencję takiej przeźroczystej galaretki, nie ucieka przez palce. Dobrze się pieni i ładnie pachnie. Jest również bardzo wydajny. 



Ogólnie polecam, to dobry szampon. Choć oczywiście znam lepsze (i delikatniejsze). Mimo "silniejszego" składu dobrze spisał się na moich włosach, nawet przy codziennym stosowaniu. Uważam, że jeżeli komuś nie służą delikatne szampony to powinien sięgać bo te bardziej oczyszczające i wg. mnie dla takich właśnie osób Yves Rocher Volume będzie dobrym rozwiązaniem.


Pozdrawiam fiodella

7 komentarzy:

  1. Zaciekawilas mnie tym szamponem, jak skończę moje zapasy to wypróbuję ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że warto go wypróbować, może akurat się u Ciebie sprawdzi :) ja zrobiłam zapas i kupiłam kolejną butelkę

      Usuń
  2. miałam, faktycznie nie wysuszał ani nie podrażniał, ale u mnie powodował z jakiegoś powodu szybsze przetłuszczanie (z początku włosy miałam nieświeże już po 1,5 dnia). mi podobał się bardzo zapach - taki świeży, trawiasty, kojarzący się z latem. szampon był wydajny i starczył mi na dłuuugo - na tyle, że połowę butelki oddałam przyjaciółce, nieco już nim znudzona ;)
    obecnie używam naprzemiennie Timotei do włosów blond (ma w składzie SLS i silikon) oraz rzepową Ewę (też z SLS) i przy odpowiednim zabezpieczaniu końcówek (myję metodą OMO) nic im się nie dzieje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze nie próbowałam metody OMO na swoich włosach (boję się, że to mogłoby spowodować jeszcze szybsze przetłuszczanie włosów), ale może kiedyś spróbuję.

      Usuń
  3. Ja lubię użyć mocniejszych szamponów od czasu do czasu. Nie oczekuję od szamponów nie wiadomo czego - dla mnie ważne żeby dobrze mył. Kilka razy trafiłam na szampony, które robiły coś ponad zwykłe mycie ale tak naprawdę nie wieżę żeby szampon miał inne właściwości. Ja czeszę włosy pochylając głowę do przodu - szybki i prosty sposób na mega puch na głowie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja oczekuję żeby dobrze mył (a przy tym był delikatny), nie plątał włosów i nie wpływał na ich szybsze przetłuszczanie. Dobry szampon, który nie tylko myje ale też pielęgnuje to balsam myjący do włosów z betuliną Sylveco.

      Usuń
  4. Nie miałam wielu produktów z Yves, ten szampon wydaje się byc interesujący :)

    Pozdrawiam,
    rzetelne-recenzje.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz i zainteresowanie moim blogiem. Jeżeli masz jakieś pytania to zadaj je w komentarzu.
Anonimowych czytelników proszę o podpisywanie się w komentarzach.
Komentarze obraźliwe lub mające na celu tylko i wyłącznie promocję własnego bloga będą usuwane.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...