Puder matujący Kryolan Anti Shine - mój ideał - techniki nakładania

Puder matujący Kryolan Anti Shine jest moim ulubionym pudrem - uwielbiam go i póki co nie zamierzam zamienić na żaden inny, jest moim absolutnym KWC wśród pudrów.

Przez bardzo długi czas nakładałam go pędzlem Hakuro H50, ale od paru miesięcy stosuje puszek z Inglota i uważam, że jest to duet idealny.

 
Kryolan to puder sypki, transparentny (biały), bardzo drobno zmielony o niezwykłych właściwościach matujących, zalecany do cery tłustej i mieszanej.

 

Cena produktu: ok. 65 zł (na allegro) 

Pojemność: 30 g

Skład:
dimethylimidazolidinone rice starch, talc and may contain: [+/- titanium, dioxide ci 77891, iron oxides ci 77491, ci 77492, ci 77499, ultramarines ci 77007, yellow 5 lake ci 19140]

Puder jest bardzo wydajny, moje pierwsze opakowanie starczyło mi na dwa lata, codziennego używania. Stosunek ceny do pojemności jest wg mnie rewelacyjny.

Puder zamknięty jest w bardzo estetycznym, solidnym słoiczku z sitkiem. Opakowanie nie jest zbytnio praktyczne, jak mam puder w torebce to zawsze muszę dbać o to by był on odpowiednio zabezpieczony, leżał w odpowiedniej pozycji (na pewno nie do góry nogami), bo po odkręceniu słoiczka dużo produktu by się wysypało.

Puder jest bezzpachowy.

Moje pierwsze użycie go nie było zbytnio udane, wysypałam za dużo na wieczko. Nabrałam na pędzel, nałożyłam na twarz i wyglądałam jak córka młynarza, byłam biała jak ściana. Trzeba więc nauczyć się go umiejętnie nakładać.






Można go nakładać na dwa sposoby w zależności jaki efekt chcecie uzyskać:

• pędzlem - ja używam do tego Hakuro H50.

Niewielką ilość wysypać na wieczko, "zamoczyć" pędzel w pudrze (najlepiej pędzel typu flat top), otrzepać z nadmiaru pudru i ruchami "wklepującymi" nałożyć go na podkład, dociskać tak żeby wbił się w skórę. Umiejętnie nałożony na pewno nie będzie bielił skóry, pozostawi ją matową i gładką. Bardzo ważny jest również umiar w jego nakładaniu. Długo używałam pędzla do nakładania tego pudru, ale puszek go zdetronizował. Dlaczego? o tym poniżej:)

     

• puszkiem - ja używam puszka z Inglota

Niewielką ilość pudru wysypać na wieczko, "zamoczyć" puszek w pudrze i ruchami "wklepującymi" nałożyć puder na twarz. Pudru należy nałożyć dużo, twarz musi być biała. Nakładamy go tam gdzie potrzebujemy, w przypadku cery tłustej na całą twarz, w przypadku cery mieszanej na strefę T. Należy odczekać parę minut a następnie strzepać nadmiar pudru pędzlem. Nałożony w ten sposób puder będzie na pewno dłużej trzymał mat na twarzy i pięknie utrwalał makijaż na długie godziny. Tego efektu na pewno nie uzyskacie nakładając ten produkt pędzlem. Ja widzę ogromną różnicę od kiedy stosuję puszek. Także polecam Wam tą właśnie metodę nakładania tego produktu.

Dlaczego tak uwielbiam puder Kryolan? Bo ma same plusy:

• jest transparentny - dla mnie to ogromny plus, ponieważ mam cerę bardzo jasną i naprawdę ciężko znaleźć puder, który byłby idealnie dopasowany do mojej cery (zazwyczaj pudry są za ciemne lub za różowe dla mojej skóry) - nie trzeba się więc martwić doborem koloru
• idealnie matuje cerę, mat utrzymuje się naprawdę bardzo długo, nie przesusza przy tym skóry
• utrwala makijaż
• wygładza, daje piękne wykończenie
• umiejętnie nałożony nie bieli skóry
• nie podkreśla suchych skórek
• nie zapycha, nie podrażnia, nie uczula
• nie tworzy efektu maski
• jest bardzo wydajny

Minusy: BRAK!

Puder Kryolan Anti Shine polecam posiadaczką cery tłustej i mieszanej. U mnie sprawdził się rewelacyjnie i póki co jest moim ideałem. 

Pozdrawiam fiodella