sobota, 1 sierpnia 2015

Aktualizacja włosów - jak pielęgnowałam swoje włosy w lipcu

Lipiec był miesiącem żegnania kryzysów i naprawiania czerwcowych włosowych błędów. Postawiłam na delikatność, minimalizm i sprawdzone produkty. Oczyszczałam skórę głowy szamponem o przyjemnym składzie, nakładałam odżywkę/maskę po każdym myciu (często na 15 minut) i regularnie olejowałam włosy. Zrezygnowałam z peelingów skóry głowy, wcierkę zaczęłam stosować dopiero pod koniec miesiąca, jak minęło podrażnienie, nawilżałam skalp aloesem i zapanowałam nad przetłuszczaniem (obecnie myję włosy co drugi dzień a nie codziennie). Włosy często miały dobry dzień, były gładkie i jednocześnie puszyste, miękkie, nawilżone i dobrze się układały.

Obecnie wyglądają tak:


W lipcu wróciłam również do tabletek Calcium Pantethonicum. Już kiedyś je stosowałam, ale nie mierzyłam wtedy włosów i mogę tylko "na oko" powiedzieć, że przyrost był większy niż ten standardowy centymetr na miesiąc. Dałam im więc szanse ponownie i tym razem dokonam pomiarów. Jak już jesteśmy przy pomiarach to moje włosy (mierzone od linii czoła, przez środek głowy) mają obecnie: 59 cm.

Produkty jakie stosowałam w lipcu:

Szampon:
  • Szampon pszeniczno-owsiany Sylveco i balsam myjący z betuiną Sylveco recenzja 
  • Barwa tatarako-chmielowa
Odżywki i maski:
  • Rosyjski balsam na kwiatowym propolisie
  • Odżywka wygładzająca Sylveco
  • Biovax maska do włosów ciemnych
Olej:
  • Heenara
Wcierka:
  • płyn wzmacniający Biochemia Urody
Zabezpieczanie końcówek:
  • Jedwab do włosów Green Pharmacy


W sierpniu mam ochotę na małe zmiany, zastanawiam się na zmianą produktu do zabezpieczania końcówek, tak wiele dobrego naczytałam się o olejku L`oreal Mythic Oil, że pewnie się na niego skuszę. Muszę wyposażyć się w również w delikatne szampony, bo moje włosy szybko przyzwyczajają się do jednego produktu i po kilku myciach tym samym szamponem nie wyglądają już tak dobrze jak na początku jego stosowania. W sklepie zielarskim będę polowała na szampony Ecolab, świetna recenzja Marty przekonała mnie do  przyjrzenia się bliżej tej marce i wypróbowania ich produktów. 
Używałyście szamponów Ecolab? Co o nich sądzicie? Dajcie znać w komentarzach :-) 

Pozdrawiam fiodella :*

23 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. Miały dobry dzień :-) nie zawsze tak wyglądają.

      Usuń
  2. Wyglądają na idealnie zdrowe :) Przepiękne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj idealnie zdrowe nie są, rozjaśniana partia, której systematycznie się pozbywam jest w gorszej kondycji niż naturalny odrost. Dziękuję za miłe słowa ;*

      Usuń
  3. Slicznie sie prezentuja :) Tych szamponow jeszcze nie uzywalam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam Ewo, mają świetne składy, są delikatne ale też skutecznie myją, warto je wypróbować :-)

      Usuń
  4. Przecudna tafla :) Ale błyszczą!

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakie piękne, ślicznie lśnią ;) super blog;) obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
  6. o ludu wszelaki! jaki blask! gdyby moje kudły tak chciały świecić...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olejki indyjskie mają moc nabłyszczania włosów, polecam olejek Bhringraj - to cudotwórca! :-)

      Usuń
  7. Piękne masz włosy! ; ) U mnie bardzo fajnie się sprawdzał balsam na kwiatowym propolisie ; )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj w klubie :-) uwielbiam zapach tego balsamu.

      Usuń
  8. Też mam Rosyjski balsam na kwiatowym propolisie, ale nie zachwycił mnie :)
    Włosy masz jak z obrazka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jakie masz włosy? Balsam jest lekki i dla moich cienkich, przetłuszczających się i raczej zdrowych włosów jest świetny, bo nie obciąża. Myślę, że przy włosach bardziej wymagających i suchych może być za lekki i za mało odżywczy.

      Usuń

Dziękuję za każdy komentarz i zainteresowanie moim blogiem. Jeżeli masz jakieś pytania to zadaj je w komentarzu.
Anonimowych czytelników proszę o podpisywanie się w komentarzach.
Komentarze obraźliwe lub mające na celu tylko i wyłącznie promocję własnego bloga będą usuwane.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...