piątek, 24 lipca 2015

Przepadłam - róże Annabelle Minerals - piękne, naturalne i trwałe - recenzja, prezentacja wszystkich odcieni

Uwielbiam róże, to wiadomo nie od dziś, uwielbiam podkład mineralny Annabelle Minerals w formule matującej, o tym też już było, a o czym jeszcze być musi? otóż nie może zabraknąć na moim blogu recenzji pięknych, przyjemnych pod względem składu, trwałych, niesamowicie napigmentowanych różów Annabelle Minerals, które zajmują obok różów The Balm najwyższe miejsce w moim osobistym rankingu różów do policzków. Pokażę Wam dzisiaj wszystkie odcienie, opowiem o swoich ulubionych, trochę o formule i aplikacji, będzie dużo ochów i achów, ale inaczej być nie może, bo te róże są po prostu boskie :-)


Annabelle Minerals uwielbiam przede wszystkim za skład, bardzo prosty, przyjemny dla skóry, próżno szukać w nim talku, parabenów, silikonów i olejów mineralnych. 

Skład: Mica, Titanium Dioxide, Zinc Oxide, Iron Oxide, Ultramarines

To kosmetyk naturalny, który nie przyczyni się do zapychania i pogorszenia stanu naszej skóry. Wręcz przeciwnie, zarówno podkład jak i róże mają nie tylko działanie upiekszające ale również pielęgnujące. Minerały Annabelle to połączenie perfekcyjnego makijażu i delikatnej pielęgnacji, jak widać te dwie cechy mogą iść razem w parze. Kosmetyki mineralne tej marki są niekomodogenne, mają działanie antybakteryjne, normalizują produkcję sebum, pomagają w leczeniu zmian trądzikowych, koją skórę. Są idealną propozycją dla każdej z nas, szczególnie dla dziewczyn ze skórą przetłuszczającą się, wrażliwą i alergiczną.



Cena jest adekwatna w stosunku do pojemności, wydajności i jakości.
Cena i pojemność:
39.90 zł za 4 g produktu (wzornik wszystkich odcieni róży w woreczkach strunowych 9.90 zł)

Obietnice producenta:
Róże mineralne Annabelle Minerals zapewniają świeży, dziewczęcy wygląd. Wysoka pigmentacja i zróżnicowanie odcieni sprawia, że korzystanie z nich jest proste i nie sprawia problemów nawet początkującym. Intensywność koloru można stopniować za pomocą kolejnych warstw. 

Róże Annabelle Minerals zamkniete są w estetycznym, solidnym i eleganckim pudełeczku. W środku znajduje się sitko, które jest dodatkowym zabezpieczeniem dla produktu (wystarczy przekręcić i nic się nie wysypie), dzięki temu możemy nosić ze sobą róż w torebce bez obaw. 


Konsystencja różów jest bardzo przyjemna, kremowa, aksamitna i mało pyląca, oczywiście nieco pyląca być musi, już taki urok kosmetyków "pudrowych". Proszek jest drobno zmielony, doskonale chwyta się pędzla i ładnie osiada na policzkach. Róże aplikuje się z ogromną łatwością, wystarczy nabrać odrobinę na pędzel, strzepnąć nadmiar i lekką ręką rozprowadzić produkt na skórze.  Naprawdę niewielka ilość wystarczy na pokrycie kolorem policzków, co przekłada się oczywiście na wydajność produktu.

Róże blenduje się bajecznie, są bardzo mocno napigmentowane (tylko odcień Romantic odstaje pod tym względem od pozostałej brygady). Efekt jaki chcemy uzyskać można stopniować, dodając kolejne warstwy produktu, wystarczy muśnięcie by uzyskać delikatne rumieńce, przy większej ilości różu i ładnym roztarciu możemy również mocno zaznaczyć kości policzkowe. Róże są matowe, ale nie wyglądają na twarzy płasko czy "pudrowo". Dają piękny efekt, zdrowych rumieńców, świeżych policzków, ożywiają twarz, dodają witalności i dziewczęcego uroku.   

Ogromnym atutem zarówno podkładu jak i różu jest to, że są niebywale lekkie, nie czuć ich na twarzy, wyglądają bardzo naturalnie, promiennie i świeżo. Jeżeli chodzi o trwałość to róże wytrzymują na mojej skórze w nienagannym stanie ok. 8 godzin, po tym czasie nie znikają z twarzy, tylko kolor lekko traci na intensywności. Nie ścierają się i nie rozmazują, zostają w tym miejscu, w którym zostały nałożone.

Do wyboru jest 6 odcieni różów: Nude, Romantic, Rose, Coral, Sunrise i Honey. Poniżej opiszę każdy z nich aby łatwiej było Wam zdecydować się na jakiś kolor. Gdyby jednak mimo wszystko łatwiej nie było zawsze możecie zamówić wzornik wszystkich odcieni różów w woreczkach strunowych.




Opis poszczególnych odcieni:

  • NUDE - to mój ulubiony odcień, jest przepiękny! brak mi słów, żeby go opisać ale spróbuję :) to najbardziej neutralny róż z całej gamy, największą jego zaletą jest odpowiednio wyważony kolor - delikatny róż z domieszką beżu, jego neutralny odcień będzie odpowiedni dla każdej karnacji, będzie również pasował do każdego makijażu, dziennemu nada subtelnego, dziewczęcego rumieńca a przy wieczorowym pozwoli grać pierwsze skrzypce intensywnym ustom czy przydymionym powiekom. Kolor może wydawać się dosyć jasny, ale niesamowita pigmentacja sprawia, że nałożony "obficie" może dać naprawdę intensywny efekt.
 
  • ROMANTIC - to jedyny chłodny odcień z całej gamy, bardzo jasny, twarzowy i naturalny róż, najmniej napigmentowany z całej szóstki, trzeba się namachać, żeby w ogóle na policzkach był widoczny, wygląda niezwykle świeżo, lekko, promiennie, dodaje dziewczęcości, jasne, porcelanowe cery będą w tym różu wyglądać obłędnie, na ciemniejszych karnacjach może się gubić i być mało widoczny, ale mogę się mylić (sama mam jasną karnację na poziomie podkładu mineralnego Annabelle Minerals Sunny Cream).

  • ROSE - ślicznotka! zgaszony róż, nieco przybrudzony, uniwersalny i bardzo bezpieczny, w tonacji ciepłej, uważam, że będzie pasował każdej kobiecie i jeżeli nie jesteście pewne na jaki odcień się zdecydować to ten możecie brać w ciemno, róż jest niesamowicie napigmentowany, bajecznie się blenduje, kolory zgaszone i przybrudzone w makijażu uwielbiam bo są takie nieoczywiste i po prostu mi pasują, fanki takich odcieni nie mogą przejść koło tego cacka obojętnie.  

  • CORAL - nazwa może mylić, bo ten róż koralowy nie jest, to ciemny odcień, mieszanka brązu i śliwki i zgaszonego ciemnego różu, dostrzegam w nim fioletowe tony, kolor oryginalny i nietypowy, nie mam drugiego takiego odcienia, nałożony delikatnie i lekko wygląda naprawdę ładnie, na razie go oswajam.

  • SUNRISE - to kolor brzoskwiniowy, jest ciepły, herbaciany, słoneczny, idealny na lato, subtelnie podkreśla kości policzkowe, jest ładny ale nie zachwyca i rzadko po niego sięgam.

  • HONEY - ciepły miodek, za ciepły na bronzer, a jako róż nie przypadł mi do gustu, wybijają się w nim tony pomarańczowe, ceglaste i na mojej karnacji zupełnie się nie sprawdza.



Podsumowując kolorystykę:
Najbardziej przypadł mi do gustu róż w kolorze Nude, to mój faworyt, uwielbiam również odcień Rose i Romantic, Coral jest trudny i nietypowy, powoli go oswajam, Sunrise mnie nie zachwycił a Honey nie przypadł mi do gustu.


Jak Wam się podobają róże Annabelle Minerals? Jakie są Wasze doświadczenia z kosmetykami mineralnymi? Używałyście, lubicie? Dajcie znać w komentarzach.

Pozdrawiam Was serdecznie fiodella

7 komentarzy:

  1. Z Annabelle różu jeszcze nie miałam. Aktualnie posiadam z Essence i spisuje sie bardzo dobrze, a mam go juz od dwoch lat!! Muszę niebawem wymienić na nowy bo już dobija dna...
    Obserwuję bo widzę ze dużo testujesz, kupujesz a to coś dla mnie! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cukrowa Księżniczko na punkcie różów mam bzika i faktycznie kupuje i kupuje i kolekcja się powiększa :-) jaki masz kolorek z Essence?

      Usuń
  2. Piękne kolory, niedługo wykupię cały asortyment Anabelle Minerals :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. An gie witaj w klubie :-) ja chyba też a asortyment się poszerza. Dobrze, że Annabelle Minerals dba o nasze portfele i oferuje swoje produkty w atrakcyjnych cenach :-) nowy matujący puder już trafił w moje ręce :-)

      Usuń
  3. Nigdy nie słyszałam w ogóle o tej firmie, a róże wyglądają naprawdę ciekawie ;) Być może kiedyś je sobie zakupię ;) Pozdrawiam! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serdecznie polecam róże i w ogóle kosmetyki mineralne, ja odkąd poznałam minerały to się z nimi nie rozstaje :-) pozdrawiam ;*

      Usuń
  4. Ja z rok temu kupiłam roż od Earthnicity Minerals, nie zauważyłam ubytku, a stosuję go dość często :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz i zainteresowanie moim blogiem. Jeżeli masz jakieś pytania to zadaj je w komentarzu.
Anonimowych czytelników proszę o podpisywanie się w komentarzach.
Komentarze obraźliwe lub mające na celu tylko i wyłącznie promocję własnego bloga będą usuwane.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...